Od samego początku przepraszam za tak dłuuuugą przerwę. Ostatnio mam tyle do zrobienia, że nawet w weekend znaleźć 2 wolne godziny to cud. A tu proszę już prawie miesiąc minął od ostatniego posta! W każdym razie przedstawiam wam dzisiaj taką już trochę bardziej codzienną stylizację, ale na pewno nie nudną! Dlatego właśnie zamiast wybrania stylizacji z czarnymi spodniami wybrałam dżinsowe spodnie z ciekawym dodatkiem. Są one całe popisane, pomazane i w niektórych miejscach podziurawione. Do tego zestawiłam chyba jedną z najmodniejszych bluzek w tym sezonie - t-shirt z topem. Jakoś na początku do tego trendu nie mogłam się do końca przekonać ale ostatnio zaczął mi się tak podobać, że wszędzie poluję na takiego typu bluzki czy sukienki. Przechodząc dalej, ubrałam moją najcieplejszą ze wszystkich kurtek! Miałam bardzo dużo kurtek zimowych z futerkiem w środku ale nie takich! Kurtka w środku ma dodatkowe grube futerko/ takiego misia i przez to jest mi tak ciepło, że nawet gdy ubiorę bluzkę z krótkim rękawkiem na -10 stopni, w tej kurtce będzie mi ciepło. Dodałam torebkę, która przypomina mi trochę te od Moschino. Poza tym pasuje mi do spodni,a właściwie do wszystkiego. Ostatnio też założyłam do niej pomponika żeby wyglądała jeszcze ciekawiej. No i jeśli chodzi o buty to wybrałam moje standardowe na co dzień glany. Na początku nie było mi w nich za wygodnie przez co trochę się do nich zniechęciłam ale 3/4 dni i buty stały się wygodne jak jakieś sportowe. Lubię w nich to, że są lekkie i nie noszę 10 kg na nogach, a poza tym świetnie wyglądają do każdej stylizacji i nadają taki fajny, mocny charakter.
Piszcie co sądzicie i do następnego posta!
Bluzka z topem | Spodnie | Torebka - ZARA
Kurtka - MANGO
Buty - Stradivarius
Pompon - by oh la la...!
INSTAGRAM - @CLAUDIABUTTINGHAUS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz